Lubicz Lubicz
4483
BLOG

Pożyteczni idioci. Prosto w objęcia Władimira Władimirowicza

Lubicz Lubicz Polityka Obserwuj notkę 257

Możliwość zaplanowania kroków w rozgrywce brydżowej jest ograniczona liczbą kart. W szachach natomiast komplikacja pól szachownicy z ilością figur i pionków jest praktycznie nieograniczona. Jeśli Polacy są narodem brydżystów (przynajmniej kiedyś byli) to Rosjanie pokochali szachy a ich przywódca, Władimir Putin, jest podobno w tej grze mistrzem. I dlatego, prędzej czy poźniej wylądujemy w jego objęciach. Dokładnie tak jak Viktor Orbán.

Ja w cuda i tajemnicze zbiegi przypadków nie wierzę. I to nie jest kwestia wpojonego za młodu racjonalizmu co raczej osobistego doświadczenia, bo ja ten cyrk, który z coraz większym niesmakiem obserwuję od kilku lat w Polsce, już raz przerabiałem. Będzie dokładnie tak samo jak nad Dunajem.

Oczywiście być może nie od razu, bo wszystko zależy od tego w jakich proporcjach PiS wygra październikowe wybory. To że wygra, to pozostaje raczej poza dyskusją. Platforma może obiecać całkowite zwolnienie z podatków dla wszystkich a Kopacz stanąć na rzęsach, Prezes w pijanym widzie przejechać ciężarną zakonnicę na pasach a PiS i tak wygra. Zatem to, że toczka w toczkę powtórzymy węgierski scenariusz z końcową konsekwencją to niestety pewne. Pytanie brzmi zatem nie czy, tylko kiedy to się stanie.

Dlaczego? No cóż, odpowiedź jest banalna, bo to jest jeden i ten sam scenariusz. Scenariusz napisany w USA, a konkretnie w siedzibie słynnego libertarianskiego think-tanku. To tam nauki pobierał master mind węgierskiego Fideszu, partyjny skarbnik, miliarder i szkolny kumpel Orbána i to stamtąd scenariusz przywieźli do Polski Fotyga z Macierewiczem. Wystarczy porównać datę wizyty i pierwszą wypowiedź Prezesa o dyslokacji Budapesztu nad Wisłę.

Oczywiście ktoś mógłby w tym miejscu zapytać, gdzie Rzym a gdzie Krym, co ma piernik do wiatraka a co Putin do amerykańskiego i to na dodatek wiązanego z Tea Party, think-tanku. Ano ma, bo tak się składa, że głównym analitykiem do spraw Europy Wschodniej jest tam nie kto inny, jak .... były doradca Putina i to jeszcze z czasów, gdy ten ostatni był merem Petersburga. To on towarzyszył Putinowi w równie błyskawicznej co niespodziewanej drodze na Kreml i to on był głównym strategiem wyciągających Rosję z gospodarczej zapaści aby następnie, z dnia na dzień zniknąć i po blisko roku wypłynać niespodziewanie w Waszyngtonie. Prawda, że dosyć niecodzienna kariera?

Podobieństwa między drogą Fideszu i PiS do władzy, czy to w sposobie kompromitacji politycznego przeciwnika (wypływające "przypadkiem" nagrania) czy w zdobywaniu kapitału finansowego, czy w budowaniu własnych i przejmowaniu konkurencyjnych mediow są tak frapujące, że nie mozna tutaj mowić o przypadku. Inne są oczywiście nazwy podmiotów i instytucji, tu SKOK tam OTP, tu TVN tam Magyar Nemzet ale to didaskalia bo początek kłębka zawsze wiedzie do ... no właśnie :)

Napisałbym więcej na temat amerykańskiego think-tanku czy też stojących za nim donatorów (zdradzę tylko, że chodzi o dwóch braci o niemiecko brzmiącym nazwisku i majątku znacznie przewyższającym skarbonkę Billa Gatesa) ale research w tym kierunku spotkał się z taką reakcją zza oceanu, że postanowiłem dać sobie siana. Mesydż był jednoznaczny. Ręce precz.

Dlatego radziłbym jednak zachować szczególna ostrożność. Ja straciłem "tylko" platynę z CPU i twardy dysk i to mimo podwójnego Firewalla i innych gadżetów. Gdyby jednak ktoś z Państwa miał ochotę, to radziłbym się pośpieszyć, bo jeśli dojdzie do smutnego wniosku, że gra wyłącznie rolę pożytecznego idioty na szachownicy Putina, to może być już niestety za późno. Tik-tak, tik-tak, tik-tak ...

PS.

Prawdziwego Polaka
Jak dupa zza krzaka
Mignęła mi twarz
Z pasożytem w ustach

Że kto, że jak, że gdzie i na dodatek bez sensu? Całkiem możliwe ale po lekturze przedwyborczych wypowiedzi tak jakoś poetycko zebrało mi się na wymioty. Pierwsze objawy wiedeńskiej dezynteri?

R'n'R

Lubicz
O mnie Lubicz

If I could stick my pen in my heart I'd spill it all over the stage Would it satisfy ya or would slide on by ya? Or would you think this boy is strange? Ain't he strayayange? If I could win you, if I could sing you a love song so divine. Would it be enough for your cheating heart If I broke down and cried? – If I criyiyied. I said I know it's only rock and roll But I like it. Ludzie do mie pisza :) Czy ty Lubicz złamany ch..u nie powinieneś trzymać fason jak prawdziwy komuch? Twoje agenturalne teksty (z których jesteś znany) dawno wystawiły ci świadectwo.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka